wtorek, 19 kwietnia 2016

Trudne sceny i wielkie przedsięwzięcie

Dzień dobry drodzy miłośnicy WS! Jestem po drugiej części egzaminu gimnazjalnego. Może wśród moich czytelników są trzecioklasiści, którzy chcieliby podzielić się ze mną swoimi przeżyciami odnośnie testów? Cóż... Nie jestem ani trochę zadowolona. Historię położyłam totalnie. Mój schemat wygląda następująco: zakuć, zaliczyć, zapomnieć. Myślę, że tyczy się to także Was. Wiedza o społeczeństwie była łatwa, bo praktycznie wszystko znajdywaliśmy w tekstach lub na wykresach. Polski, mój ukochany przedmiot tradycyjnie poszedł dobrze... No, może poza charakterystyką, gdyż spodziewałam się bardziej rozprawki. Matma i przedmioty przyrodnicze to katastrofa, już zwłaszcza zadanie z pociągami. A Wam jak poszło?
Nie chcę tu zanudzać osób, które egzamin mają już za sobą, dlatego przejdę do rzeczy. Ostatnio robiłam przegląd mojego bloga i zauważyłam, że największa liczba wyświetleń przy jednym z wpisów wynosi ponad 2 tys. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tutaj wchodzą. Jest to dla mnie znak mówiący, że moje forum przyciąga coraz więcej czytelników.



Mamy za sobą dwa kolejne odcinki ,,Tajnego świata". Wczoraj była mowa o trudnych scenach. Największego zdziwienia doznałam wtedy, kiedy wypowiadał się Mehmet Ozgur i Deniz Cakir. Pamiętacie słynny moment, w której Lutfi Pasza spoliczkował sułtankę Sah? Nigdy bym nie pomyślała, że naprawdę ją uderzył podczas pracy nad tą sceną. Podziwiam odtwórczynię roli siostry Sulejmana za wyrażenie zgody na coś takiego. Ja bym nie chciała naprawdę oberwać w trakcie kręcenia danej sceny.


Okazuje się także, że Filiz Ahmet lubi wyzwania! Aktorka sama chciała skoczyć z ,,przepaści" w trakcie nagrywania sceny śmierci Nigar Kalfy. Wtedy również zastosowano wobec niej zabieg polegający na unoszeniu kobiety. Wyglądało to tak, jakby spadała przy zwolnionym tempie podczas swojego skoku. Prawdę mówiąc, chciałabym też wypróbować taką taktykę.
Pokazano również Berrak Tuzunatac, która pod okiem specjalisty uczyła się posługiwać mieczem i walczyć. Dzięki temu scena walki Mihrunnisy oraz Mustafy wyglądała tak efektywnie. Bardzo miło oglądało mi się Sarpa w akcji. Aktor po zagraniu rozpaczy złapał swojego serialowego syna i zaczął się z nim wygłupiać. To wspaniałe, że poza serialem króluje wieczna radość. Twórcy ukazali też scenę, w której Sumbul Aga został wykastrowany. Scenarzyści przyznali, że dzieciom ciężko jest pokazać strach, a mimo to zagrały one niesamowicie.
Dzisiejszy odcinek dotyczył aktorów i ich początkowych scen. Wielki udział w tych kulisach miała Meryem Uzerli. Kiedy obserwowałam jej wkład na planie, jeszcze bardziej uświadomiłam sobie, że twórcy WS nie mogli dokonać lepszego wyboru co do doboru aktorki grającej sułtankę Hurrem. Pokazano też wielu innych odtwórców, m.in.: Selmę Ergec, Engina Ozturka, Burcu Ozberk, Mehmeta Ozgura, Halita Ergenca, Okana Yalabika, Ozana Guvena i naszego kochanego Arasa.


To było słodkie, kiedy obok Pelin Karahan usiadła Melis Mutluc. Zobaczyliśmy młodszą i starszą wersję sułtanki Mihrimah. Przypomniało nam to także śmieszną scenę, w której zaledwie dziesięcioletnia córka sułtana ostrzegała swoje służące. Widać, znała własną wartość.


Najlepszym momentem dzisiejszego odcinka było pokazanie, jak dużym sukcesem cieszy się WS. Pokazywano ludzi z różnych stron świata, którzy chwalili serial. Byli to mieszkańcy Czech, Rosji, Litwy, Chin i wielu innych. Epizod jednak skończył się smutną wiadomością - śmiercią Tuncela Kurtiza, czyli serialowego sędziego Ebusuuda Efendiego. Nic więc dziwnego, że pod koniec WS nie pokazywano już tego bohatera.



To wszystko na dzisiaj, do następnego razu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz