sobota, 26 listopada 2016

,,Zwycięstwo jest najprzyjemniejsze po odniesieniu wielu porażek".

No hejka! Słuchajcie, wiem, że zawsze dodaję posty odnośnie jakiegoś odcinka dopiero po jego premierze w tvp, ale od tej pory zacznę robić wyjątki. Dwa pierwsze epizody nowego sezonu ,,Sułtanki Kosem" odegrały na mnie ogromne wrażenie. Czuję, że ta seria może przebić poprzednią. Każda nowa postać jest charakterystyczna, a fabuła z każdą minutą coraz bardziej się rozwija. Jeśli chcecie poznać szczegóły mojej opinii, zapraszam do rozwinięcia. 😃
W kwestii Kosem prawie nic się nie zmieniło - nadal denerwuje mnie tak, jak to robiła w pierwszym sezonie. Okej, jest sułtanką matką, czyli najważniejszą kobietą w haremie i sprawuje rządy nad Imperium Osmańskim jako regentka, ale nie zapominajmy, że jej władza będzie zawsze ograniczona. To sułtan pozostaje niezależnym od nikogo władcą, jedynie on ma prawo do pozbawienia kogoś przywództwa. Należy zatem stwierdzić, że wszelkie dobra, jakimi została obdarzona Kosem, są tak naprawdę pod ścisłym nadzorem Murada. Mimo to, główna bohaterka zachowuje się, jakby sama była sułtanem - ma pretensje do syna nawet wtedy, kiedy ten wieczorami opuszcza seraj, i chce kontrolować każdą jego decyzję. No sorry, ale Murad nie musi wszystkiego konsultować ze swoją mamusią. 
Spodobała mi się natomiast nowa aktorka wcielająca się w rolę Kosem. Nurgul Yesilcay potrafi pokazać charakter władczej sułtanki. Doskonale radzi sobie z takimi emocjami jak złość, smutek czy też troska o kogoś. Cieszę się, że nie muszę już oglądać mdłej Beren.


Postacią, która niewątpliwie przypadła mi do gustu, jest Murad. Wreszcie doczekaliśmy się sułtana potrafiącego wziąć sprawy w swoje ręce. Po tym jak Kosem dopuściła się zaniedbań w imperium, władca doskonale rozprawił się z wszelkimi zdrajcami. Zaczął na nowo budować państwowy porządek. Przede wszystkim spodobało mi się to, że Murad nie ulega kobietom, a już zwłaszcza własnej matce. Nawet wspaniały Sulejman kiepsko sobie radził z haremem, w którym ciągle ktoś intrygował. Murad ponadto stara się być sprawiedliwy. Zanim podejmie określoną decyzję, sprawdzi każdy szczegół, czego dowodem jest między innymi sprawa księżniczki Farii. 



A skoro już mowa o Farii, muszę przyznać, że bardzo polubiłam tę postać. Na początku bałam się, że będziemy mieli do czynienia z drugą Izabelą Fortuną, która, jak wiadomo, nie grzeszyła zbytnio inteligencją. Faria jednak okazała się waleczną księżniczką o niebanalnym charakterze. Bardzo jej kibicuję i mam nadzieję, że wątek miłosny tej bohaterki oraz Murada okaże się emocjonujący. Już teraz nie mogłam oderwać wzroku od ich wspólnych scen.
Przy okazji chciałam również wyrazić swój zachwyt aktorami wcielającymi się w role Farii i Murada.
Metin Akdulger to wyjątkowo przystojny oraz utalentowany artysta, który umie doskonale wykreować postać sułtana, natomiast Farah Zeynep Abdullah świetnie radzi sobie z mimiką twarzy, przez co jej gra wygląda wiarygodnie.



Atike i Gevherhan - sama nie wiem, którą z nich wolę. Pierwsza wymieniona przeze mnie siostra sułtana, póki co, odgrywa niezbyt znaczącą rolę w serialu. Mimo to, wydaje mi się raczej pozytywną postacią, otwartą na nowe znajomości, gościnną. Gevherhan zaś upodabnia się nieco do Hatice ze ,,Wspaniałego stulecia". Nie ma co się dziwić - skoro straciła męża, którego bardzo kochała (czyli Topala Paszę zabitego z rozkazu padyszacha za wspieranie zdrajców), nie będzie przecież skakać z radości. Mimo to, mam nadzieję, że jeszcze pokaże pazura.
Wydaje mi się, że za jakiś czas zobaczymy rywalizację między siostrami Murada. Nietrudno było zauważyć w ostatnim odcinku, że Atike definitywnie czuje coś do Silahtara, przyjaciela sułtana. Ten natomiast okazuje jej obojętność, przy czym bardziej zwraca uwagę na Gevherhan. Myślę, że jeśli sułtanka stała się wdową, Murad zechce wydać ją za Silahtara, bo przecież bardzo go ceni. Wówczas Atike zapragnie zemsty. Czy Wy też macie podobne przypuszczenia?






Irytuje mnie nieco Ayse, ulubiona konkubina Murada. Szkoda mi jej, ponieważ najprawdopodobniej zejdzie na drugi plan, gdyż pojawiła się Faria. Mimo to, nie mogę patrzeć, jak ona się panoszy. Rozmawiając z innymi, pokazuje im swoją wyższość, jest arogancka i na dodatek oczekuje, że sułtan będzie się jej ze wszystkiego tłumaczył. Trochę przypomina mi Mahidevran, więc mam jeszcze większe obawy co do tego, czy Ayse stanie się moją ulubioną postacią. 




Jednym z najdojrzalszych bohaterów serialu jest Bajazyd, przyrodni brat Murada. W pierwszym sezonie był jeszcze dzieckiem, a zatem nie odgrywał znaczącej roli, ale teraz najwyraźniej się to zmieni.







Jestem zadowolona, ponieważ w drugiej serii do ,,Sułtanki Kosem" wprowadzono elementy, których wcześniej mi brakowało. Wreszcie mieliśmy okazję zobaczyć pałacową kuchnię i kolejnego zabawnego kucharza upodabniającego się do Seker Agi ze ,,Wspaniałego stulecia". Poznaliśmy również nową służkę, Lalezar Kalfę odznaczającą się pozytywną energią. Zobaczyliśmy także te stare postacie, które już wcześniej znaliśmy, tj. Meleki, Haciego oraz Halila. Sam pałac nieco zmienił swoje wnętrze. Pojawił się też inny wystrój ogrodu. Akcja czasami przenosiła się poza obszary Imperium Osmańskiego, np. do Watykanu, a więc dla odmiany przedstawiono nam namiastkę chrześcijańskiego świata.


Podsumowując, pierwsze dwa odcinki drugiego sezonu bardzo mi się spodobały i czekam na kolejną dawkę emocji w następny piątek. Jestem ciekawa, jak potoczą się losy księżniczki Farii oraz czy będzie ona walczyła z Ayse o uczucie sułtana. Sam Murad ma cechy prawdziwego władcy - zachowuje się sprawiedliwie, bezwzględnie, ale potrafi się również śmiać i nie liczy się dla niego pochodzenie danej osoby, bo, mimo że Silahtar jest jego poddanym, Murad traktuje go jak prawdziwego przyjaciela. Podobają mi się także stosunki, jakie łączą władcę z książętami, a zwłaszcza Bajazydem. A właśnie, ostatnio wspomniano o Gulbahar, matce najstarszego następcy tronu. Miejmy nadzieję, że ona też jeszcze zdoła wprowadzić coś do serialu. No i cierpliwie czekajmy na rozwój wydarzeń, jeśli chodzi o Atike oraz Gevherhan. Ciekawe, co w tym czasie będzie robić Kosem... Myślę, że Faria da jej w kość. 


Słuchajcie, naprawdę polecam Wam oglądanie ,,Sułtanki Kosem" na internetowym forum, ponieważ nie wiem, czy doczekacie się premiery w telewizji polskiej. Emitowanie przez TVP1 serialu podczas wakacji było nieprzemyślanym krokiem. Lepiej by się stało, gdyby ,,puszczanie" telenoweli nastąpiło dopiero we wrześniu. Premiera każdego nowego odcinka ma miejsce co tydzień w piątki o godzinie 18:45. Należy dołączyć do zamkniętej grupy Kosem Wspaniałe Stulecie Polska na Facebook'u. Administratorki owej strony zawsze udostępniają linki, dzięki którym jest możliwe obejrzenie serialu. W piątki można oglądać tylko po turecku, ale dwa lub trzy dni później z reguły pojawia się przetłumaczony epizod. Podczas live'ów, czyli transmisji na żywo członkowie grupy na bieżąco recenzują dany odcinek, przez co starają się pobić rekord największej ilości komentarzy. Jak dotąd, pierwsze miejsce w tej kategorii zajmuje epizod nr 30. 
Zapraszam do obejrzenia nowego zwiastuna! 
To wszystko na dziś, dobranoc! 💘💞

sobota, 19 listopada 2016

Czas na wspomnienia: Gulnihal (ostatnia część)

No hej! Odkąd Telewizja Polska rozpoczęła emitowanie ,,Sułtanki Kosem", posty o ,,Wspaniałym stuleciu" zostały zepchnięte na drugi plan. Już nawet pewnie nie pamiętacie, kiedy ostatnio pisałam tutaj coś odnośnie Hurrem, Sulejmana i innych bohaterów naszego ulubionego serialu. Może jeszcze zapomnieliście, że istniał tu w ogóle cykl o nazwie Czas na wspomnienia. Dzisiaj więc przypomnimy sobie, kim była Gulnihal.


Gulnihal poznaliśmy już w pierwszym odcinku, gdy płynęła statkiem do Konstantynopola. Nazywała się wówczas Maria i, jak reszta dziewcząt towarzyszących jej podczas tego rejsu, była niewolnicą. Charakteryzowało ją spokojne zachowanie - podchodziła do innych z szacunkiem, nie buntowała się. To ona jako jedyna starała się podnieść Hurrem na duchu, kiedy Roksolana rozpaczała po stracie własnych rodziców. Obie bohaterki łączyły przyjacielskie relacje.







Pierwszy spór między Hurrem i Marią miał miejsce, kiedy Sumbul Aga pomógł ciemnowłosej dziewczynie przejść na islam. Wcześniej Roksolana sama zmieniła wiarę, ale zrobiła to z miłości do sułtana, bo chciała postrzegać świat tak samo jak władca. Kiedy więc po niewielkim upływie czasu Maria również została muzułmanką i przyjęła imię Gulnihal, Hurrem uznała ją za konkurentkę. Pomyślała, że jej przyjaciółka także pragnęła przypodobać się Sulejmanowi. Nieporozumienie między niewolnicami szybko zniknęło, jednakże później Ibrahim wysłał Gulnihal do komnaty sułtana, by dziewczyna mogła spędzić noc z padyszachem. Wielkim wezyrem kierowały dwa główne cele: chciał, żeby dawna Aleksandra poczuła się odrzucona przez swego ukochanego i aby przy okazji skłócić ją z przyjaciółką. Plan Ibrahima powiódł się w pełnym tego sformułowania znaczeniu. Hurrem, pragnąc zemścić się na Gulnihal, wysłała jej zatrute futro, przez co niewolnica doznała poważnych obrażeń twarzy i została oszpecona. Po pewnym czasie rany zniknęły, ale Maria nie mogła wybaczyć Roksolanie. Dopiero później ich relacje powróciły do normy.






Kiedy Hurrem urodziła dzieci, Gulnihal czule i z zaangażowaniem się nimi opiekowała. Była ponadto powierniczką wszelkich tajemnic oraz zamiarów swojej przyjaciółki. Udzielała jej rad, pozostając wierna Roksolanie.
Rudowłosa sułtanka stale odnosiła triumfy w haremie, co doprowadzało Mahidevran do szału. Gulsah, służąca matki Mustafy, wielokrotnie mówiła swojej pani, że najlepszym sposobem na pozbycie się Hurrem jest po prostu jej zabicie. Za każdym jednak razem Mahidevran wyrażała sprzeciw. Mimo to, pewnej nocy Gulsah zakradła się do komnaty rudowłosej. Kiedy zobaczyła postać śpiącą w łóżku dawnej Aleksandry, postanowiła wbić jej nóż w brzuch. Myślała, że widziała ukochaną Sulejmana, ale tak naprawdę to Gulnihal zajęła akurat tej nocy posłanie należące do Hurrem.



 Gulnihal po zamachu była w opłakanym stanie. Trafiła do lecznicy, gdzie się nią zajęto. Później słuch o ciemnowłosej służącej zaginął. Jedynie pewnego razu Daye Hatun wspomniała, że Maria wyszła za mąż. Więcej nie zobaczyliśmy jej w serialu.


Czy brak Gulnihal w serialu stał się dla Was odczuwalny? Moim zdaniem bohaterka nie wprowadzała do ,,Wspaniałego stulecia" zbyt wielu zwrotów akcji - była raczej niewidoczna na tle innych, bardziej rozbudowanych postaci. Mimo to, nic do niej nie miałam i gdybym poznała taką osobę z swoim życiu codziennym, z pewnością bym ją polubiła. Gulnihal odznaczała się sympatią, spokojem oraz wiernością wobec pozostałych. Podziwiam tę bohaterkę przede wszystkim za to, że zdołała wybaczyć Hurrem, po tym jak ukochana Sulejmana oszpeciła jej twarz. Sama nigdy bym nie przyjęła przeprosin od osoby, która dopuściłaby się podobnego czynu w stosunku do mnie.



Przypominam, że wczoraj na tureckim kanale Fox TV miała miejsce premiera 1. odcinka nowego sezonu ,,Sułtanki Kosem". Niestety, sama odpuściłam sobie obejrzenie tego epizodu, gdyż wolałam spotkać się z przyjaciółką, której już dawno nie widziałam. Premiera odbyła się o dwóch różnych godzinach - 18:00 oraz 20:00. Jeśli ktoś przegapił to wydarzenie, ma teraz okazję, by je nadrobić. Pierwszy odcinek został już udostępniony na YouTube. Za kilka dni powinno ujawnić się także tłumaczenie. Życzę zatem miłego seansu! 💕

wtorek, 15 listopada 2016

Jakie produkcje warto obejrzeć podczas przerwy w emitowaniu ,,Sułtanki Kosem"?

Dobry wieczór! Jeżeli uważnie śledzicie fora poświęcone ,,Sułtance Kosem", zapewne już wiecie, że premiera 2. sezonu w Turcji ma się odbyć 18 listopada. Nie wiadomo natomiast, kiedy losy osmańskich bohaterów ukażą się u nas, ale zawsze można oglądać wersję z napisami, która jest dostępna na Facebook'owej stronie Kosem Wspaniałe Stulecie Polska. Są jednak osoby pragnące śledzić serial w telewizji. Zarówno dla takich widzów, jak i tych, którzy należą do grupy, postanowiłam przygotować ofertę produkcji poświęconych postaciom historycznym, czy też fikcyjnym, ale związanym z tematyką królestwa, bo przecież nawet do premiery w Turcji zostało jeszcze kilka dni.



,,Sułtan niewolnik"

Pierwszą zaproponowaną przeze mnie produkcją jest ,,Sułtan niewolnik", o którym pisałam już tutaj podczas tegorocznych wakacji. Serial powstał w 2012 roku. Przedstawia perypetie bohaterów, którzy dążą do wyznaczonych przez siebie celów. Po śmierci Mustafy III jego konkubina, Mihrisah bezskutecznie próbuje posadzić na tronie swojego syna, Selima, aby stać się Valide Sultan. Siostra zmarłego władcy, Esma pragnie jednak, żeby władzę przejął jej drugi brat, Abdulhamid. Z rodzinnej wioski zostaje porwane rodzeństwo - nastoletnia dziewczyna o imieniu Albina, a także małoletni chłopiec, Kuban. Niewolnica staje się służącą w rezydencji Borina, jednakże chce stamtąd uciec, by znaleźć brata. Akcja serialu ma miejsce na przełomie XVIII i XIX wieku w Imperium Osmańskim. Serial jest krótki, ponieważ zawiera jedynie 5 około godzinnych odcinków. Można go obejrzeć po turecku na YouTube lub z napisami, dołączając do grupy Kosem Wspaniałe Stulecie Polska. UWAGA! Nie występuje tu nasza Safiye, a dla wielu widzów ten fakt stanowił wątpliwość, gdyż aktorka wcielająca się w rolę Mihrisah bardzo przypomina Hulyię Avsar.








,,Dynastia Tudorów"

,,Dynastia Tudorów" to historyczny serial emitowany na kanale BBC oraz Showtime w latach 2007-2010. Obecnie można go bezpłatnie obejrzeć na stronie RedTube. Opowiada o rządach angielskiego króla - Henryka VII. Opisuje życie dworskie pełne zdrad oraz intryg, genezę konfliktów europejskich owych czasów i  tło powstania Kościoła anglikańskiego. Zawiera 4 serie składające się łącznie z 38 odcinków. Główną rolę gra tam słynny irlandzki aktor - Jonathan Rhys Meyers, który wystąpił między innymi w ,,Mission: Impossible III". Ze znanych artystek pojawia się Natalie Dormer jako Anna Boleyn, postać często utożsamiana z sułtanką Hurrem.











,,Biała królowa"

,,Biała królowa" to również historyczny serial, w którym między dwoma rodami - Yorków i Lancasterów - trwają walki o tron Anglii. Królem zostaje Edward IV. Postanawia on poślubić plebejkę - Elizabeth Woodville. Bohaterkę gra Rebecca Ferguson, często pojawiająca się na gifach przedstawiających serialową Turhan Hatice. ,,Białą królową" można obejrzeć poprzez takie strony internetowe, jak: cda.pl, kinoman.tv (w wersji komputerowej oraz mobilnej), zalukaj.com, a także na kanale telewizyjnym AXN White.











,,Nastoletnia Maria Stuart"

Serial opowiada o nastoletnim życiu Marii Stuart - Królowej Szkotów, która bardzo wcześnie obejmuje tron po swoim zmarłym ojcu, Jakubie V, ale szybko zostaje wysłana do klasztoru. Mając 19 lat, powraca na dwór francuski, aby pojąć za męża Franciszka. Niestety, zanim jej małżeństwo stanie się rzeczywistością, czekają ją liczne komplikacje ze strony Francuzów, zagrażających życiu młodej królowej, Anglików oraz tajemniczej Ciemności czającej się w lesie. Serial jest dostępny na kanale AXN White i stronach internetowych: anyfiles.pl, eztv.it, joy.tv, cda.pl, kinoman.tv, zalukaj.tv, iitv.pl oraz filmik.tv. Aby odnaleźć odcinki, w niektórych przypadkach należy posłużyć się angielskim tytułem produkcji, czyli ,,Reign".


















 ,,Imperium miłości"

No to pora na kolejny serial z Turcji! Akcja ,,Imperium miłości" rozgrywa się na początku XX wieku i opowiada o losach dwóch bogatych rodzin: tatarskiej oraz rosyjskiej. Oficer armii carskiej – porucznik Kurt Seyit Eminow podczas balu w Piotrogrodzie poznaje piękną Aleksandrę "Szurę" Wierżeńską pochodzącą z szanowanej rodziny rosyjskiej. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia, ale przeszkodą do ich szczęścia stają się ich rodziny. Familia Kurta chce, aby poślubił on kobietę z tureckiego rodu, a rodzice Szury pragną wydać ją za Rosjanina. Tymczasem wybucha I wojna światowa, a następnie rewolucja w obu krajach. Wiosną 1917 roku u cesarza Mikołaja II wybuchają zamieszki na coraz większą skalę, co stwarza zagrożenie dla białogwardyjskich oficerów. Bohaterowie zmuszeni są ukrywać się dla ocalenia siebie i swych najbliższych. Rewolucja doprowadza do abdykacji cara. Kurt Eminow oraz Szura Wierżeńska wyjeżdżają na Krym. Główną rolę w tym serialu gra Farah Zeynep Abdullah, czyli aktorka, którą niebawem zobaczymy wśród obsady ,,Sułtanki Kosem". ,,Imperium miłości" można obejrzeć na stronie filmik.tv. Kiedyś był też emitowany na kanale TVP1, ale nie jestem pewna, czy nadal tam ,,leci".












,,Gra o tron"

Dla odmiany teraz polecę Wam coś z gatunku fantasy. ,,Gra o tron" to serial znany niemal na całym świecie i cieszący się ogromną renomą. Na filmwebie uzyskał średnią ocen wynoszącą 8,9, a głosowało aż 256687 (dwieście pięćdziesiąt sześć tysięcy sześćset osiemdziesiąt siedem) osób. To dużo, biorąc pod uwagę fakt, że z filmweba korzystają jedynie Polacy. W serialu kilka rodzin szlacheckich walczy o panowanie nad ziemiami krainy Westeros. Polityczne i seksualne intrygi są na porządku dziennym. Robert Baratheon, król Siedmiu Królestw, prosi swojego starego przyjaciela, Eddarda Starka, aby służył jako jego główny doradca. Ten, podejrzewając, że poprzednik na tym stanowisku został zamordowany, przyjmuje propozycję, żeby dogłębnie zbadać sprawę. Okazuje się, że przejęcie tronu planuje kilka rodzin. Lannisterowie, familia królowej, staje się podejrzana o podstępne knucie spisku. Po drugiej stronie morza pozbawieni władzy ostatni przedstawiciele poprzednio rządzącego rodu, Targaryenów, również zamierzają odzyskać kontrolę nad królestwem. Narastający konflikt pomiędzy rodzinami prowadzi do wojny. W międzyczasie na dalekiej północy budzi się pradawne zło. Tylko grupa wyrzutków zwana Nocną Strażą stoi pomiędzy krainą Westeros, a horrorem kryjącym się poza nią. ,,Gra o tron" jest dostępna na HBO Go, zalukaj.tv oraz cda.pl.






















Dodatkowo chciałam Wam również zaproponować obejrzenie ,,Bitwy pod Wiedniem". Jest to polsko-włoski film, w którym występują tacy znani artyści jak np. Alicja Bachleda Curuś oraz Piotr Adamczyk. Zgodnie z fabułą ekranizacji i historią, 12 września 1683 roku doszło do decydującej bitwy między armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wielkiego wezyra a obrońcami Wiednia. Na pomoc Austriakom przybyło polskie wojsko z Janem III Sobieskim. Słyszałam, że film skupia się głównie na życiu Kara Mustafy Paszy, który za rządów sułtana Mehmeda IV, czyli syna Ibrahima I i Turhan Hatice, sprawował urząd wielkiego wezyra.
Kiedyś podczas lekcji historii ja i moja klasa zaczęliśmy oglądać ,,Bitwę pod Wiedniem", i kiedy zobaczyłam na ekranie telewizora meczety, Pałac Topkapi oraz sułtana, który wypowiedział słowa ,,Mianujemy Cię wielkim wezyrem Imperium Osmańskiego", poczułam ciarki. Wszystko od razu skojarzyło mi się ze ,,Wspaniałym stuleciem". Nie skończyłam oglądania tego filmu, aczkolwiek zbieram się do tego już od jakiegoś czasu. Doszły mnie jednak słuchy, że produkcja ta spotkała się z falą krytyki. Wielu widzów wypominało reżyserom to, że bohaterowie ,,Bitwy pod Wiedniem" używali zbroi i broni z różnych epok oraz kultur. Ponadto, pewien oglądacz zamieścił opinię, która jest bardzo obszerna. Pozwoliłam ją sobie tutaj przytoczyć:

,,Turcja potrafiła wykorzystać swą historię do stworzenia wielkiego eposu w postaci popularnego serialu "Wspaniałe stulecie", w którym pokazano potęgę Imperium Osmańskiego. Niestety, jak dotąd, swej historii nie potrafiła należycie wykorzystać polska kinematografia, skupiając się na samych klęskach, a największe zwycięstwo, które przeważyło o losach całej Europy, ograniczając do mało udanej ekranizacji - bo "Bitwa pod Wiedniem" to przykład zmarnowania wspaniałego motywu.

Szacuje się, że Turcja zgromadziła pod Wiedniem do 150-300 tys. wojska. Polskie zwycięstwo możliwe było dzięki ...27 tys. wojsk pod wodzą Sobieskiego (+ oddziałów 3 tys. ochotników), które przyszły z odsieczą dla 32-tysięcznej armii broniącej miasta. Więcej wojsk Europa nie mogła wystawić, bo niemieckie landy uwikłane były w konflikty z Francją, która po cichu układała się z Sułtanem (jakże ta nasza historia lubi się powtarzać!) - bo przecież brak solidarności i nonszalanckie podejście do zagrożenia jest również domeną dzisiejszej polityki...

Wracając do naszej kinematografii, nie rozumiem twórców, którzy po raz kolejny kręcą "W pustyni i w puszczy" czy "Karierę Nikodema", a jednocześnie tak dyletancko podchodzą do przełomowych i jakże widowiskowych punktów naszej historii... W sumie zobaczyć film można, ale według mnie za dużo w nim typowo włoskiego uproszczenia i spłaszczenia tematu - czemu daje wyraz bardzo niska ocena na Filmwebie (niecałe 3 na 10 to istna masakra!). Kto nie widział, niech sobie obejrzy, może spojrzy łaskawszym okiem... Ja jednak wciąż czekam na prawdziwie udaną realizację tego tematu!"


Mimo to, zrobicie, jak uważacie. Myślę, że choć ,,Bitwa pod Wiedniem" zebrała sporo srogich komentarzy, warto ją obejrzeć nawet z powodu czystej ciekawości. Skoro w dużej mierze opowiada o losach Imperium Osmańskiego, powinna zostać obejrzana przez fanów tureckiej telenoweli.

 To wszystko, dobranoc! 💘