1. Postacie
Przez ,,Wspaniałe stulecie'' przewijało się wiele pozytywnych postaci, których już nie ma. Jedną z nich był Gül Aga. Pracował on jako eunuch w Edirne. Został jednak przyjęty do Topkapı i stał się wiernym sługą Hürrem. Miał ogromne poczucie humoru. Słynął z tego, że ciągle kłócił się z Sumbulem Agą. Ich spory były tak samo bezsensowne jak komiczne. Güla Agę wygnano, gdy Mâhidevrân przejęła (na krótki czas) władzę w haremie. Powodem pozbycia się bohatera były liczne intrygi, w których brał udział.
2. Komizm Sumbula Agi
Odnoszę dziwne wrażenie, że odkąd Sumbul Aga został wiernym sługą Hürrem, jego komizm zniknął. Przestał być zabawny i stał się poważny. Brakuje mi tego starego, dobrego ,,kabareciarza''. :)
W 1. i 2. sezonie często można było zobaczyć Hürrem oraz Sulejmana w romantycznych scenach. Z czasem, zaczęli oni występować niemal osobno. Dawno już nie widziałam, żeby się całowali lub chociaż przytulali. Sułtan stał się wyjątkowo oschły, a zarazem przygnębiony. Pamiętam, jak w początkowych odcinkach zabierał Hürrem na polowania, spacery, wzywał ją do alkowy, obsypywał prezentami i nawet raz pozowali razem do obrazu. Tego również mi teraz brakuje...
4. Przyjaźń Hürrem i Hatice
Relacje między sułtankami znacznie pogorszyły się w 3. sezonie. Kiedyś obydwie nawzajem się wspierały. Bardzo lubiłam wówczas Hatice. Sprawy pogorszyły się, gdy Ibrahim zaczął ją zdradzać. Sułtanka o wszystko obwiniała dawną przyjaciółkę. Była skora do tego, by ją poniżać. Uważała się za wyższą ze względu na swoje pochodzenie. To przykre, że z tak pozytywnej postaci zrobiła się, za przeproszeniem, psychopatka.
5. Relacje Ibrahima i Sulejmana
Na początku serialu ich przyjaźń była widoczna dla widza. Później zaś, Sulejman co chwilę gniewał się na Ibrahima. Wielki wezyr popadł w niełaskę sułtana kilkakrotnie. Raz kazał nazywać się władcą, innym razem zlecił wykonanie swojego popiersia. Uważał Sulejmana za lwa, a siebie za tresera. Przy nim wygłosił monolog, w którym twierdził, że wszyscy będą przed nim klękać. Pochłonęła go pycha.
Mimo że ,,Wspaniałe stulecie'' wciąż mnie zaskakuje, sądzę, że stare odcinki były lepsze. Wynika to pewnie z mojego przywiązania do postaci, które pojawiały się w poprzednich sezonach. A Wy jak uważacie? Które odcinki bardziej przypadły Wam do gustu? :) Może też zauważyliście jakieś zmiany pomiędzy starymi epizodami, a nowymi?
Świetny post.Twój blog jest świetny!!!!
OdpowiedzUsuń