środa, 6 lipca 2016

Klęska potężnej sułtanki

No cześć! Zauważyłam, że od ostatniego czasu pogoda mi nie sprzyja i niweczy moje plany. Na razie tegoroczne wakacje nie dorównują tym poprzednim, ale może się jeszcze rozkręcą. W końcu mamy dopiero początek lipca. A jak tam u Was? Co zamierzacie porabiać?
Tematem dzisiejszego wpisu jest klęska potężnej sułtanki, czyli Safiye. Została ona sprowadzona do Konstantynopola jako niewolnica księcia (późniejszego sułtana) Murata. We ,,Wspaniałym stuleciu" była jeszcze nastoletnią nałożnicą syna Nurbanu. W kontynuacji popularnego tureckiego serialu jest już przedstawiona jako jedna z najpotężniejszych sułtanek Imperium Osmańskiego. Oglądając pierwsze odcinki, mogliśmy dostrzec cały dobytek Safiye. Mieszkała ona w komnacie należącej do Valide Sultan, choć ten tytuł przypadł już innej kobiecie. Posiadała ogromną ilość złota, nosiła wystawne suknie. Jedno jej spojrzenie wystarczyło, aby uciszyć wszystkie osoby mieszkające w pałacu. Wielu wezyrów było podporządkowanych właśnie sułtance Safiye. Bohaterka rozpatrywała więc kwestie zarówno haremowe, jak i polityczne. Zdawać by się mogło, że nikt nie miał prawa jej się sprzeciwić. Była w pewnym sensie nietykalna.


Władza stała się największym uzależnieniem Safiye. Jako Valide Sultan miała dużo do powiedzenia. Przekazując ten tytuł w ręce Handan, potężna sułtanka straciła swoje wpływy. Początkowo nadal uchodziła za najważniejszą osobę zamieszkującą Topkapi. Później jednak sułtan Ahmed kazał jej wyjechać do Starego Pałacu. Safiye miała coraz gorsze relacje z wnukiem. Intrygowała, a to skutkowało tym, że Ahmed odbierał jej wszelkie udogodnienia. Kiedy zabito sułtankę Fahriye, bohaterka postanowiła pomścić córkę.

Safiye jako nałożnica








Safiye kazała swoim sługom doprowadzić do śmierci sułtana podczas trwania wojny. Była pewna, że jej rozkaz został pomyślnie wykonany. Sprzymierzyła się z sułtanką Halime. Obie kobiety postanowiły posadzić na tronie księcia Mustafę. W tym celu Safiye przekupiła wojsko. Nie chciała, aby Halime jej przeszkadzała, więc ją zdradziła i kazała zabić.Wieczorem zaatakowano pałac. Kosem, Handan, służba sułtanek oraz książęta schronili się u pewnej dziewczynki o imieniu Melike. Mahfiruz natomiast poniosła śmierć. Mehmed Giraj i Zulfikar starali się zapobiec koronacji Mustafy, ale nie udało im się. W porę jednak do stolicy zajechał Ahmed, który przerwał ceremonię. Halime przeżyła, a pozostali bohaterowie wrócili do Topkapi.


Ahmed wydał rozkaz, aby zabić Mustafę. Miał dość tego, że jego brat był wiecznie wykorzystywany do intryg sułtanek. Wieczorem kaci zaczęli szukać księcia, ale ostatecznie go nie znaleźli, gdyż syn Halime wyszedł do ogrodu. Zrobił to, ponieważ zauważył białego gołębia i chciał mu pomóc, bo ptak był ranny. Mały Mustafa nie wiedział więc, że szukali go kaci. Ahmed uznał te wydarzenia jako znak od Boga, więc postanowił oszczędzić brata. Książę jednak musiał opuścić pałac.
Mustafa to postać, która nie zasługuje na to, by być księciem. Dlaczego? Dlatego, że każdy potomek dynastii Osmanów miał ciężkie życie pełne wiecznych obaw. Chłopiec jest jeszcze dzieckiem, a mimo to nie jeden raz został potraktowany, jak marionetka w rękach sułtanek. Od samego początku biedny książę płaci za błędy innych. Gdybym była sułtanem, w Złotej Klatce zamknęłabym te wszystkie sułtanki, a nie Mustafę.


Safiye się doigrała. Trafiła do Kiz Kulesi, gdzie od tej pory będzie żyła w nędzy. Wczoraj pierwszy raz widziałam ten odcinek. Wcześniej go po prostu pominęłam. Teraz wiem, że był to epizod warty uwagi. Dziwnie patrzyło mi się na to, jak odbierano sułtance jej biżuterię, a w szczególności - pierścień Hurrem. Był to pewnego rodzaju znak, mówiący, że Safiye straciła swoją potęgę.
Kara nie ominęła także Bulbula. Wierny sługa Safiye został zdegradowany z poziomu haremowego nadzorcy do znacznie niższego szczebla. Został zwykłym pałacowym eunuchem. Kosem darowała mu życie w zamian za to, że wcześniej Bulbul ją uratował.




Zauważyłam, że kiedy oglądałam ,,Wspaniałe stulecie", oceniałam wszystkich obiektywnie, a teraz stałam się nieco... Hmm... Niesprawiedliwa. Z dziwnego względu lubię czarne charaktery występujące w tym serialu. Moją sympatię zyskała przede wszystkim okrutna Safiye. To tak samo, jak bym lubiła Nurbanu ze ,,Wspaniałego stulecia". Dziwnie mi to przyznać, ale kibicuję właśnie jej, a nie Kosem. Może dzieje się tak, dlatego że ukochana Ahmeda nieustannie się wywyższa i zachowuje, jak Valide Sultan, a ja ponad wszystko nienawidzę nadmiernej pewności siebie.
Muszę już znikać, wobec czego żegnam Was. Do zobaczenia!

2 komentarze:

  1. Wpisik zajefajny. Cieszę się, że w porę odkryłam tego wspaniałego bloga!! Mam jeszcze pytanko, jak robisz te gify lub zdjęcia, a pod spodem napisy na białym tle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement. Gify ściągam z Tumblra albo grafiki Google. Napisy zaś to bardzo łatwa sprawa. Wystarczy, że dodasz dane zdjęcie, a następnie w nie klikniesz i pojawią Ci się opcje. Musisz wtedy wybrać możliwość: ,,Dodaj napis". Mam nadzieję, że zrozumiałaś. Pozdrawiam.

      Usuń