Ten wpis będzie zawierał nie tylko wiersze, ale również monologi poszczególnych postaci. Miłego czytania.
,,Jesteś częścią mej duszy, Panie,
moim światłem, Panie.
Każdej nocy moje serce pali ogniem.
Każdego ranka łkam z rozpaczy i tęsknoty za Twym obliczem.
Twój syn, Mehmet całuje Twe dłonie z miłością i tęsknotą.
Ma już pięć ząbków.
Ma już pięć ząbków.
Drugi następca jest spokojny - czeka pod moim sercem.
A dla mnie, Twej niewolnicy ani dzień nie jest dniem,
ani noc nocą''.
Hürrem do Sulejmana
,,Moja ukochana, światło mej duszy,
Ty i dzieci jesteście mym przeznaczeniem.
Ni język, ni pióro nie są w stanie opisać tego, co czuję.
Gdyby morze zamieniło się w atrament, a drzewa w papier,
błagałyby Allacha: połącz tych dwoje.
Sułtanko mej duszy,
powierzam Cię Bogu i czekam na Twój list''.
Sulejman do Hürrem
,,Najgorsza jest pustka...
Nadzieja, że zobaczę Cię za drzewem w parku,
a potem wstyd z powodu tych myśli.
Chwytam się nadziei i razem z nią przemierzam morza i oceany,
by dotrzeć na Twoją wyspę.
Nie chcę wrócić, chcę pozostać tam z Tobą,
nie bacząc na zakazy...
Jak skowronek i róża
zakochani w sobie w ogrodach raju''.
Hatice do Ibrahima
,,Stałem się panem świata żebrząc u drzwi Twoich.
I choćby świat się rozszalał jak spienione morze –
nie podniosę żagli, okręt twojej miłości jest mi kotwicą''.
Sulejman do Hürrem
,,Mój Stambule, mój Karamanie, moja ziemio anatolijska,
Mój Badachszanie, mój Kipczaku, mój Bagdadzie, mój Chorasanie,
Moja żono pięknowłosa, skośnobrewa moja, moja miłości o figlarnych oczach, moja cierpliwa,
Krew moja na twych rękach jeśli umrę, litości moja niemuzułmanko,
Jestem pochlebcą pod twymi drzwiami, zawsze będę śpiewał twe pochwały,
Ja, kochanek o udręczonym sercu, o oczach pełnych łez, ja Muhibbi, jestem szczęśliwy''.
Sulejman do Hürrem
,,Ja, Mihrimah,
sułtanka księżyca i słońca, Mihrimah,
ukochane dziecko sułtana Sulejmana,
cząstka serca sułtanki Hürrem.
Najpiękniejsza sułtanka, jaką widział pałac w Stambule i cały świat.
Najbardziej wartościowa biżuteria, najrzadsza garderoba i wszelkie bogactwo należy do mnie!
Los pewnej władczyni, jakby wyczytany z kryształowej kuli.
O życie, jakie prowadzę, sprawiedliwe wyroki, które wydaję i bogactwo, które posiadam
są zazdrosne wszystkie kobiety.
Ja, Mihrimah.
Nikt nie zna prawdy...
Nie jestem tą, która da się poznać.
Dzień po dniu umiera moje zakłamane serce, powoli blednę.
Wokół mnie krąży życie,
a mój mąż pośrodku pola bitwy.
Przede mną lecą głowy, kończą życia,
a porządek narusza i burzy.
Całe życie towarzyszy mi ból i cierpienie,
które rozciąga się przede mną.
Przede mną burze się nasilają,
ale moich ust nie dotykają.
O moje serce nikt nie pyta.
Jak wszystkich kobiet,
tak i moje serce jest przeplecione sekretami
i przeznaczeniem każdego z nich jest wyjść pewnego dnia na jaw.
Tajemnice śledzone przez potrzebę odkrycia, tak jak wiemy, pewnego dnia wychodzą na jaw.
Przy tym podsycając podejrzliwość naszych ukochanych.
A czasami tylko jeden sekret może zmienić istotę całego życia''.
Monolog Mihrimah
,,Więc odchodzisz rozkołysana beze mnie.
Ty, która wszystkim nam podarowałaś życie,
nie odchodź sama do różanego ogrodu.
Nie chcę... Nie chcę, by niebo zmieniało się bez Ciebie.
Nie chcę, by księżyc wschodził bez Ciebie.
Nie chcę, by ziemia stała bez Ciebie.
Nie chcę, by czas płynął bez Ciebie.
Kiedy stałaś przy mnie, ten świat był piękniejszy.
Teraz go nie chcę.
Nie odchodź beze mnie na tamtą stronę.
Nie chcę... Nie chcę, byś dosiadła wierzchowca beze mnie,
by język mówił, kiedy Cię tu nie ma,
by oko widziało świat, w którym Cię nie ma.
Hej duszo! Nie odchodź beze mnie.
Twoje światło rozjaśniało ciemność nocy.
Jeśli ja jestem nocą, a Ty księżycem,
nie idź do nieba beze mnie.
Nie chcę.
Ty wiedziałaś, w którą mam iść stronę.
Ty byłaś dla mnie światłem.
Ty byłaś dla mnie, jak kompas.
Nie odchodź beze mnie.
Nie chcę.
Sułtanko moich trosk, nie myśl, że nadchodzi świt.
To moje westchnienia poruszają powietrze.
Nie myśl, że to księżyc, bo to moje ciało pochylone w trosce.
Kości porzucone na pożarcie wronom przeznaczenia.
Moja pięknolica matko.
Mówią, że mój pałac jest największy pod słońcem, a ja czuję się najbardziej bezsilny''.
Sulejman do swojej matki, Ayşe Hafsy
,,Ja, Mihrimah, córka sułtana Sulejmana i sułtanki Hürrem,
ta, które godność i siłę czerpie od swojego ojca,
odwagę i mądrość zaś wyssała wraz z mlekiem matki.
Sułtanka słońca i księżyca - Mihrimah.
Urodziłam się w 1522 roku.
Tamtego dnia przyniosłam do pałacu smutek, a nie radość - nie byłam chłopcem.
Zasady haremu są jasne; jeśli nie masz syna, nie masz władzy, nikt się z Tobą nie liczy, znikasz.
Lecz jeśli urodzisz chłopca, zwłaszcza kilku, wtedy nie spotka Cię krzywda.
Zaczynasz rządzić.
Dlatego nigdy nie gniewałam się na matkę. Rozumiem ją.
Ja Mihrimah, ta która zawsze osiąga swój cel,
której rozkazy wypełniają wszyscy...
Najsilniejsza sułtanka świata.
Wspaniałe zaślubiny, które pragnęłam odbyć z kimś innym,
stały się moim pogrzebem.
Moja suknia zdobna w perły i diamenty jest moim całunem.
W wieku lat 17 wydano mnie za Rüstem Paszę.
Matka wyjaśniła, że muszę to zrobić dla dobra braci.
Jakie to dziwne...
Wiele lat temu płakała, bo nie byłam chłopcem. Teraz potrzebuje mnie, by chronić swoich synów''.
Monolog Mihrimah
,,Moja uśmiechnięta, moja ukochana,
Twoje piękno jest błogosławieństwem dla świata.
Cóż to za uroda, cóż to za twarz?
Czyżby włosy Twoje stały się bursztynem i pachniały jak ambra?
Cóż to za włosy, cóż za pukle?
Moje myśli są pełne ich zapachu.
Cóż to za aromat, cóż to za wspaniałość?
Fale moich łez przekroczyły granicę moich rzęs.
Cóż to za morze, rzeka, strumień?
Muhibbi nagle stracił głowę.
Cóż to za utrapienie, cóż to za miłość?''
Sulejman do Hürrem
Niedługo przygotuję drugą część notki. Do zobaczenia.
4 wiersz najlepszy ♥
OdpowiedzUsuńTo prawda. Dwa pierwsze też są świetne! :))
UsuńCzyje poezje cytują we wspaniałym stuleciu
OdpowiedzUsuń