Intrygi na porządku dziennym

Dobry wieczór! Ojeju, już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio dyskutowaliśmy o losach Kosem i innych bohaterów serialu. Pora, by wreszcie to nadrobić!
Rasha została uratowana przez sułtana i nie przebywa już wśród buntowników Celali. Sułtanka matka nadała nałożnicy nowe imię - Mahfiruze. Faworyta Ahmeda okazała się zuchwałą kobietą. Przy każdej możliwej okazji dokucza głównej bohaterce, wspominając głównie o tym, że pomimo wielu wizyt w alkowie sułtana, Kosem wciąż nie spodziewa się dziecka. Chociaż Mahfiruze może przedłużyć dynastię, to ukochana Ahmeda ciągle jest blisko ważnych osób z pałacu. Zdaniem wielu postaci, Kosem już stała się sułtanką.

Ponieważ główna bohaterka cieszy się sympatią wśród większości osób, nie musi martwić się Rashą. Nałożnica jest raczej problemem zdesperowanej Halime. Matka małego Mustafy zdaje sobie sprawę z tego, że narodziny syna sułtana mogą być wyrokiem śmierci dla jej dziecka. Postanowiła więc otruć faworytę Ahmeda. Ostatecznie jednak Mahfiruze i przyszły potomek Osmanów przeżyli. Rasha wykorzystała okazję, oskarżając o wszystko Kosem. Dodała, że ukochana władcy bez przerwy jej dokucza. Ahmed i Handan nie potraktowali poważnie słów Mahfiruze. Matka sułtana domyślała się, kto za tym stoi.

Podczas nieobecności Ahmeda (który ratował swoją faworytę z rąk buntowników) Handan wydała rozkaz, aby odesłać Halime do Starego Pałacu. Matka Mustafy trafiła tam, ale na krótki okres czasu; szybko wróciła. Zanim jednak znalazła się w Topkapi, sułtanka matka zaplanowała zabójstwo księcia. Morderstwo nie doszło do skutku, ponieważ Kosem uratowała Mustafę. Świadkiem tych wydarzeń była Dudu Hatun. Z racji tego, że chciała ona powiedzieć sułtanowi o całym zajściu, Haci Aga zlecił jej uduszenie.

Kosem również postanowiła działać na korzyść Handan, sprzeciwiając się jednocześnie sułtance Safiye. Babka Ahmeda miała wyjechać do Starego Pałacu. Gdyby władca dowiedział się o próbie zabójstwa Mustafy, Handan zostałaby wygnana, a Safiye mogłaby pozostać w seraju.
Cennet Kalfa powiedziała swojej pani o ojcu głównej bohaterki. Enzo przebywał w stolicy, bo pragnął odnaleźć swoją córkę. Obecność mężczyzny była bardzo cenna dla sułtanki Safiye. Dzięki temu mogła ona szantażować Kosem. Babka sułtana kazała swoim sługom umieścić ojca dawnej Anastazji w lochu. Kiedy tytułowa bohaterka dowiedziała się o tym, co spotkało Enza, natychmiast była gotowa wypełnić każde żądanie sułtanki. Safiye kazała jej przekonać Ahmeda, by ten odwołał swoją decyzję odnośnie wyjazdu do Starego Pałacu. Ponadto, Kosem miała opowiedzieć o tym, jak Handan chciała zabić Mustafę. Nałożnica wykonała wszystkie zadania, ale mimo to, jej ojciec został zabity.

Kosem otwarcie wypowiedziała wojnę sułtance Safiye. Zagroziła, że babka sułtana umrze w nędzy, a z jej władzy nic nie pozostanie. Synowa Nurbanu postanowiła więc dalej działać. Wysłała do alkowy Ahmeda nałożnicę o imieniu Katerina. Miała ona osłabić pozycję Kosem. Sułtanowi wyraźnie spodobała się nowa faworyta.

Ahmed był załamany, kiedy dowiedział się o próbie zabójstwa Mustafy. Wygnał swoją matkę do Starego Pałacu, a sułtance Safiye pozwolił pozostać w Topkapi. Na swojego szambelana wyznaczył Zulfikara Agę - komendanta janczarów. Mężczyzna więc wprowadził się do seraju.
Jak się okazało, wrzucony do morza Reyhan Aga przeżył. Postanowił pogrążyć Dervisa Paszę, z którym kiedyś współdziałał. Wiedział doskonale, że jego dawny pomocnik zabił sułtana Mehmeta. Dowodami były listy pisane przez Dervisa. Reyhan dostarczył je sułtance Fahriye, a ona zaszantażowała swojego przyszłego wówczas męża. Bohater musiał uwolnić Mehmeta Giraja z lochu, by listy nie trafiły do sułtana. Plan sułtanki powiódł się w stu procentach, ale i tak wyszła ona za Dervisa.

No to teraz czas na ocenę ostatnich odcinków! Co sądzicie o Mahfiruze? Może i przesadza z tym dokuczaniem Kosem, ale bardzo ją lubię. Właściwie nie wiem, skąd wzięła się ta moja sympatia do tej postaci. Po prostu pojawia mi się uśmiech na twarzy, kiedy widzę Rashę. Jedynie irytuje mnie to, że traktuje Kosem jak rywalkę, a do innych nałożnic (np. Kateriny) nie a problemu. Wręcz wykorzystuje je, by dokuczyć Greczynce. Może robi tak, bo główna bohaterka jako jedyna skradła serce sułtana.
Śmieszą mnie sojusze w tym serialu. Nie pokazano jeszcze wszystkich porozumień między postaciami, ale jeśli dojdziecie do tych nowszych odcinków, przekonacie się, że tam nikt nie jest honorowy. Jak dotąd, Safiye pokazała swój bezwstyd - chciała sprzymierzyć się z Muratem Paszą, którego wcześniej próbowała zabić. Poza tym, proponowała zawarcie sojuszu Halime, a jej również wyrządziła wiele krzywd. Swoją drogą, matka Mustafy to też cwana kobieta. ,,Poczekam na rozwój wydarzeń i dam Ci znać, czyją stronę trzymam".
Handan - skończona idiotka. Osoby z taką słabą psychiką i dużą lekkomyślnością nie mają szansy na przetrwanie w haremie, dlatego nadal dziwię się, jakim cudem matka sułtana wciąż żyje. Dobrze, że wygnano ją do Starego Pałacu. Przynajmniej nie przyjdzie jej już do głowy zabicie księcia.
Safiye to bezduszna osoba, pozbawiona wszelkich skrupułów, gorsza nawet od samej Nurbanu. Co jej szkodziło uwolnienie ojca Kosem? Dlaczego go zabiła, skoro tytułowa bohaterka wypełniła jej rozkazy?
Fahriye, o dziwo, wcale nie jest taką mdłą postacią. Wreszcie ujrzałam pewną siebie sułtankę, a nie drugą Handan czy Mahidevran.
Moi drodzy, to wszystko na dzisiaj. Przypominam o sondzie. Na razie swój głos oddało 11 osób. Liczę na większą ilość. Miłego weekendu! :)