1. Okan Yalabik
Okan jest dla mnie bezkonkurencyjny - nikt nie może się z nim równać. Odgrywany przez niego Ibrahim Pasza był człowiekiem o wielu osobowościach. Potrafił wbić miecz w serce innego człowieka, by zaraz potem okazać wielką miłość swojej żonie, Hatice. Dla jednych pozostawał tyranem, inni zaś mogli uważać go za wrażliwego bohatera. Okan potrafił bez problemu pokazać rozpacz, radość czy też wściekłość. Jego gra była prawdziwa. Z Selmą Ergec grał zakochaną parę, która nie mogła bez siebie żyć. Przeżywali wzloty i upadki. Okan to wszystko wiarygodnie pokazał. Najbardziej jednak lubiłam go w akcji z Meryem Uzerli. Tego duetu nikt nie podrobi. Kiedy spotykali się niedaleko komnaty sułtana, wiedziałam, że ta scena mi się spodoba. Do moich ulubionych momentów należały też te, w których Okan grał z Halitem Ergencem. Obaj aktorzy pokazali wielką i bezgraniczną (do czasu) przyjaźń między władcą, a poddanym. Czasami odnoszę wrażenie, że polubiłam Ibrahima właśnie ze względu na Okana. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli tego bohatera.
2. Aras Bulut Iynemli
Aż się dziwię, że Aras nie studiował aktorstwa, bo gra lepiej, niż niejeden artysta wykształcony w tym kierunku. W duecie z Yasemin Allen był niesamowity. Bardzo lubiłam odgrywanych przez nich bohaterów. Oboje umieli zagrać bezgranicznie zakochaną parę. Aras doskonale też wcielił się w wybuchowego księcia, kiedy przyszło mu występować z Enginem Ozturkiem. Zaraz potem potrafił pokazać człowieka, który żałuje swoich błędów, co dowodzi temu, że Aras nie jest aktorem jednej miny.
3. Vahide Percin
Kiedy dowiedziałam się o zmianie aktorki, poczułam niesmak. Meryem była dla mnie mistrzynią i nie mogłam pogodzić się z tym, że ktoś inny zagra temperamentną Hurrem. Vahide okazała się jednak bardzo uzdolnioną artystką, strzałem w dziesiątkę. Teraz czuję, iż ta zmiana wyszła na dobre serialowi, ponieważ trzeba było pokazać Hurrem jako dostojną sułtankę, a nie wiecznie rozkapryszoną intrygantkę. Vahide miała królewski sposób występowania. Gdy tylko pojawiała się w danej scenie, czułam ciarki. Przy Meltem Cumbul musiała być stanowcza, czasami po prostu wredna i zawistna. Z drugiej strony grała zatroskaną matkę. Miała też swoje miłosne oblicze, kiedy do akcji wkraczał Halit Ergenc. Cieszę się, że to właśnie ona została wybrana na zastępstwo. W pełni sprostała zadaniu. Umiała pokazać wściekłość, zazdrość, troskę i wiele innych emocji.
4. Meryem Uzerli i Ozan Guven
Postanowiłam umieścić ich na tym samym miejscu, bo we ,,Wspaniałym stuleciu" grali niemal identycznie. Największym atutem Meryem i Ozana była przede wszystkim mimika. Zawsze miałam niezły ubaw, gdy Rustem tak śmiesznie kierował głowę ku górze i robił ten swój dziwaczny wyraz twarzy. Ozan, podobnie jak Okan, grał człowieka o kilku charakterach. Z jednej strony był pozbawionym skrupułów intrygantem, wrednym i zawistnym człowiekiem, ale miał też swoje drugie oblicze. Kochał bliskich, co zresztą aktor umiał podkreślić. To samo dotyczy Meryem. Jej miny oddawały prawdziwe emocje. Rudowłosa wówczas artystka najpierw wcielała się w rozkapryszoną nastolatkę, a później obytą sułtankę. Meryem idealnie pomogła nam zauważyć ewolucję Hurrem.
5. Selma Ergec, Nur Fettahoglu i Yasemin Allen
Te trzy kobiety miały bardzo podobne role. Wszystkie były pokrzywdzone przez los. Musiały wcielić się w słabe psychicznie postacie. Selma Ergec początkowo grała miłą, uczynną sułtankę, ale później jej zadaniem było pokazanie skrzywdzonej osoby, dla której życie nie jest cenne, jeśli brakuje bliskich. Mająca niemieckie korzenie artystka dobitnie przedstawiła rozkapryszoną Hatice. Nur Fettahoglu od samego początku serialu musiała grać bohaterkę skazaną na wieczną rozpacz. Choć nienawidziłam Mahidevran, aktorka skradła moją sympatię. Jej złośliwe uśmieszki w stronę Hurrem strasznie działały mi na nerwy. To jednak świadczy o tym, że Nur potrafi wzbudzić emocje. Na podziw zasługuje scena, w której Mahidevran rozpacza nad ciałem Mustafy. Yasemin Allen również miała trudne zadanie. Właściwie jej postać posiadała tylko jedną odsłonę, a mimo to aktorka mi się spodobała. Nigdy nie grała sztucznie. Uwielbiałam ją w duecie z Arasem. Bardzo poruszył mnie moment, kiedy Bajazyd wybaczył Defne to, że chciała go otruć. Pamiętam, jakie miałam wtedy ciarki. Rozpacz, radość, panika - wszystko idealnie pokazane.
6. Filiz Ahmet
Filiz, za swoją rolę, powinna dostać Oscara. Umiejętnie zagrała niespełnioną Nigar. W 1. sezonie nie wyróżniała się na tle innych aktorów, ale 2. seria zdecydowanie to zmieniła. Pałacowa służąca przestała być niewinna. Romans z Ibrahimem Paszą to bardzo ciekawy i intrygujący wątek ,,Wspaniałego stulecia". Filiz oraz Okan doskonale wcielili się w kochanków. Kobieta dobrze zagrała też nieszczęśliwą matkę. Potrafiła jednak pokazać pazura, kiedy działała na trzy fronty.
7. Selim Bayraktar
Oczywiście w moim rankingu nie może zabraknąć naszego kochanego Sumbula. Początkowo gra Selima nie wymagała dużej ilości zabiegów aktorskich. Mimo to, mężczyzna potrafił sprawić, że na twarzach widzów gościł uśmiech. Jego postać należała do tych humorystycznych. Później jednak okazało się, że Selim równie dobrze umiał zagrać zrozpaczonego kochanka, kiedy w 4. sezonie pojawiła się Cevher. Pałacowy eunuch, pomimo drugoplanowej roli, był ciekawą postacią i nie wyobrażam sobie ,,Wspaniałego stulecia" bez niego.
Mamy siedem miejsc, ale dziesięcioro uzdolnionych aktorów. Niektórych umieściłam na jednym, równym stopniu, ponieważ pewna grupa artystów grała w podobny do siebie sposób. Wybranie najlepszej aktorki spośród np. Selmy, Nur i Yasemin byłoby niesprawiedliwe, gdyż ich role opierały się prawie na tym samym, a przynajmniej takie jest moje zdanie. Kogo Wy byście umieścili w tym rankingu? Czekam na komentarze.
A teraz mam dwie ważne informacje. Po pierwsze, dzisiaj TVP1 wyemituje ostatni odcinek ,,Sułtanki Kosem". W polskiej numeracji jest to 30. epizod. Od poniedziałku znów będziemy mogli obserwować losy Sulejmana i jego rodziny, ponieważ zostaną pokazane odcinki powtórkowe. Dopiero po wakacjach, we wrześniu TVP1 wznowi emisję ,,Sułtanki Kosem".
Po drugie, Okan Yalabik (Ibrahim) i Mehmet Kurtulus (Dervis) wystąpili niedawno w turecko-niemiecko-francusko-polskiej ekranizacji. Niestety, nie znam tytułu. Wiem natomiast, że muzyką filmową zajęła się siostra Jana Komasy. Przypominam, iż mężczyzna ten jest polskim reżyserem. Stworzył m.in. ,,Salę samobójców" i ,,Miasto 44". Informację odnośnie produkcji otrzymałam od Ewy, autorki bloga: http://tofikowyswiat.blogspot.com/ .
To wszystko, do zobaczenia!
Mam podobne zdanie jak Ty. Gdybym teraz miała wyobrazić sobie innych aktorów w tych rolach to nie dałabym rady. :) Wszyscy wykonali kawał niezłej roboty. Nie zamieściłaś na tej liście Halita Ergenca. Co myślisz o jego sposobie wcielenia się w Sulejmana?
OdpowiedzUsuńMiałam pewien limit, gdyż ustaliłam, że podam jedynie 10 aktorów, choć uważam, iż prawie wszyscy odtwórcy wspaniale odegrali swoje role. Tutaj akurat musiałam wybrać tych najnajnajlepszych. :) Jeśli chodzi o grę Hatita Ergenca to jest poprawna. Bardzo dobrze sobie radził w pierwszym oraz drugim sezonie, kiedy Sulejman był jeszcze pełen energii i ambicji. Z czasem Halit musiał wyrażać mniej emocji, bo jego postać zmieniła się, jeśli chodzi o charakter. Z uwagi na to, że nie miał aż tak wymagającej roli, jak wymienieni przeze mnie artyści, postanowiłam go nie umieszczać w tym rankingu. Nie zmienia to faktu, że Halit jest dobrym aktorem. :D
UsuńDla mnie powinna się tam jeszcze znaleźć Merve Bolugur :)
OdpowiedzUsuńNo cóż... Każdy myśli, co chce, ale mnie nieco denerwuje jej sposób grania. ;)
Usuń